Duży dziki kot zaatakował w Łanach hodowlę królików
Dzikie zwierzę wczesnym rankiem 23 marca 2009r. zaatakowało w Łanach. Przedmiotem ataku były kroliki. Dziki kot, bo prawdopodobnie o takie zwierzę chodzi, roztrzaskał klatki w których prowadzona była hodowla. Na miejsce zdarzenia przybyły służby policji oraz weterynarii i zabezpieczyły ślady. Według ich opinii wskazują one jednoznacznie na to, że jest to duży dziki kot
Dzikie zwierzę wczesnym rankiem 23 marca 2009r. zaatakowało w Łanach. Przedmiotem ataku były kroliki. Dziki kot, bo prawdopodobnie o takie zwierzę chodzi, roztrzaskał klatki w których prowadzona była hodowla. Na miejsce zdarzenia przybyły służby policji oraz weterynarii i zabezpieczyły ślady. Według ich opinii wskazują one jednoznacznie na to, że jest to duży dziki kot, prawdopodobnie puma. Zwierzę przemieszcza się bardzo szybko, dzień wcześniej było pod Głubczycami. Tam zaatakowało sarnę i pozostawiło po sobie podobne ślady.
Na tę okoliczność zebral się Powiatowy Sztab Kryzysowy w Kędzierzynie-Koźlu pod przewodnictwem Pana Starosty Józefa Gismana, który ostrzega przed niebezpieczeństwem i radzi, by po zmroku nie wychodzić z domów. Wszystkich mieszkańców wsi Łany oraz miejscowości sąsiednich a także mieszkańców pozostałych sołectw gminy Cisek prosi się o szczególną uwagę i roztropność. Zwierzę najczęściej podchodzi do gospodarstw od strony pól, dlatego obory i chlewnie trzeba dokładnie zabezpieczyć. Nie należy też bez większej konieczności planować wieczornych spacerów w okolicach miejsc zalesionych. Sztab Kryzysowy prosi, aby wszelkie sygnały dotyczące tej sprawy i pojawienia się zwierzęcia w innych miejscach natychmiast zgłaszać policji.